Skoro mleko się już rozlało i raport wyciekł do sieci to ja też z niego skorzystam i u siebie takoż go opublikuję ku pamięci potomnym.
Pozostawiając to chwilowo bez komentarza – poza tym wcześniejszym.
Raport szpiegowski Kruka na zlecenie Polkomtela
Nawet jest wspomniana moja witryna „antypolkomtelowa” z zastrzeżeniem, że nie znają autora, co raczej świadczy o mizernej jakości krukowych „dedektywów” 🙂
Ich mizeria jest więcej niż oczywista.
Ciągle słyszę jeszcze wybuchy śmiechu moich znajomych gdy czytają ich konstatacje i ustalenia.
A Ciebie pewnie w końcu też rozpracują. 🙂
pihihi racja niepotrzebie linkujesz do swojej strony szanowny Lechu
ARNOLDZIE,
Omal lub nieomal nie pękłem ze śmiechu gdy przeczytałem raport tych półgłówków z Kruka.
Do Mnie kiedyś dzwonił jakiś palant z Kruka chcąc naciągnąć Mnie na jakąś kasę – te durnie kupiły jakiś dług, który nie był Moim długiem.
QE
Ja temu patałachowi powiedziałem krótko – SPIERDALAJ. On Mnie straszył, że rozmowy są nagrywane. Ja Mu na to – więc SPIERDALAJ W PODSKOKACH.
Potem jakiś matoł wysłał Mi debilne pismo zatytułowane – WEZWANIE PRZEDSĄDOWE. Ja im to pismo odesłałem, a wraz z nim kartkę A-4 z dużym napisem – SPIERDALAJ.
ARNOLDZIE,
Nie zważaj na tych półgłówków z Kruka. Stosuj zasadę – RAZ SIERPEM, RAZ MŁOTEM CZERWONĄ HOŁOTĘ.
Pozdrowienia,
ROMAN WŁOS
p.s. Mój poprzedni kometarz wszedł niekompletny, ale to wina tego WordPress’a.
I ja naubliżałem gnojom, jak mnie zaczęli nękać telefonami. Podejrzewam, że oni również ściagają dane personalne z serwisów typu pracuj.pl
Pozdrawiam
Ależ rozpracowali „figuranta”! Nie ufam inteligencji kogoś, kto pisze „50 tyś”, powinno być „50 tys.” No i to co pisali o PageRank.
W ogóle to skandal, żeby zbierać tak rozlegle informacje o kimś i je gromadzić. Prywatna firma!
Mam pytanie: czy zdawałeś sobie sprawę, że przez miesiąc jacyś faceci obserwują Ciebie i Twoją rodzinę? Jakieś auto zaparkowane pod blokiem, z siedzącymi tam ponurymi facetami?
Miałem wrażenie, że ktoś za mną łazi – ale nie wiem czy to siepacze Kruka czy psy, czy przywidzenia.
Widzieliśmy też z Alą dziwne typy, które przesiadywały pod naszym oknem w aucie. Mieli jednak otwarte laptopy, więc tłumaczyliśmy sobie, że pasą się po prostu na naszym Internecie przez WIFI.
Trzeba było zmienić nazwę SSID na „Siedzę w samochodzie z laptopem”
Zwracam uwagę, że temat jest medialnie bardzo interesujący, ale wszyscy milczą jak w zaklętym kręgu. Ani słowa na telepolis, gsmonline, onecie, interii, wirtualnej… To samo w prasie i telewizji. Taka wpadka Polkomtela a bezpośrednia konkurencja tego nie wykorzystuje? Bardzo jestem ciekaw jak Polkomtel przekonał media, żeby zamilkły – może wycofaniem reklam, a może mają teczki z hakami na decydentów, których brutalnie trzymają za twarz? Bez względu na wszystko chociaż wiemy jaką siłę ma ta korporacja i jakie szanse w starciu z nią ma zwykły człowiek. Według mnie nikt trzeźwo myślący po zapoznaniu się z raportem detektywistycznym KRUK wykonanym na zlecenie POLKOMTEL nigdy nie kupi aktywacji w sieci Plus. Co więcej każdy rozsądny abonent z tej sieci szybko odejdzie. Za duże ryzyko…
To autocenzura – wszystkie media są skorumpowane budżetami reklamowymi, wiodące serwisy internetowe, blogerzy takoż.
Przecież nie będą ryzykować utraty kasy za jakieś tam wartości i prawa.
Panie Arnoldzie, napisz Pan do niebezpiecznika 🙂
Ja pomogę reffererem : https://www.niebezpiecznik.pl
Bzdura. Przeważa osobista niechęć do Arnolda.
a ja nie wiem o co chodzi… zlecili raport firmie detektywistycznej… sam możesz to zrobić i zlecić śledzenie np. prezesa polkomtela… bardziej mnie ciekawi ile za tak gówniane bzdury te tłumoki z polkomtela zapłacili.
To jest bardziej antyreklama tej agencji detektywistycznej niż samego polkomtela.
Właśnie o to szpiegowanie swoich klientów – i nie tylko – przez duży koncern chodzi.
Do tego koncern zobowiązany do zachowania tajemnicy, który przekazuje dane innemu podmiotowi.
A kompromitująca jakość raportu to sprawa podrzędna.
tak, ale ja jednak wybieram potencjalne śledzenie przez firmę z którą mogę walczyć a nie powszechne śledzenie przez Państwo i wszelkie odmiany jego organów. Śledzenie przez Państwo mnie przeraża a to i jakość tego bełkotu jedynie śmieszy.
Zerknij na strony 21 i 22. Są tam podane lokalizacje na bazie BTS-ów operatora. Opek zlecając firmie detektywistycznej czynności jednocześnie udostępnił jej dane wrażliwe chronione ustawowo, a więc dane o lokalizacji klienta. Te dane można ujawniać tylko wymienionym w ustawie podmiotom i tylko z zachowaniem odpowiednich procedur. Tyle teoria. Jak widać praktyka swoje.
Troche to wszystko straszy. Ale moze wystarczy byc po prostu uczciwym, splacac zobowiazania, nie zaciagac kredytow itp. – i sie nikt nie bedzie nas czepial ?
Ale ja nic Polkomtelowi nie jestem winny i nigdy nie byłem.
Nie bądz naiwny… Ilu znasz ludzi do których ktoś się przywalił całkowitym przypadkiem? Bo ja co najmniej kilku. Sam byłem ściągany przez Netię o jakieś 1000 zł za rozwiązanie nigdy nie zawartej umowy. Oni oczywiście twierdzili, że zawarłem, nawet przedstawili w prokuraturze tą umowe, z naiwnie podrobionym moim podpisem, hue hue
osłabiliście mnie ;p buajajajajaja ;p
Ludzie, jesteście naiwni jak ludzie ze wsi 10 lat temu, którzy trzęśli portkami jak im Kruk przysłał pismo z wielkim czerwonym napisem: 'Ostateczne Wezwanie do Zapłaty’.
Takie sztuczki dawno przestały działać, więc zaczęli 'straszyć’ „raportami”. Toż to zwykła ściema! Pracowałem tam masę lat temu, między innymi z Paneme Tomaszem T. Większość tych danych pochodzi z ogólnodostępnych źródeł – począwszy od Google Earth (+Street View), Systemu Informacji Prawnej LEX (platforma oferująca dostęp do skanów ksiąg wieczystych, danych firm z KRS itd.). Do tego stanardowe wyszukiwanie na googlach. – 90% informacji pochodzi z tych źróde – wszystko wklejone do szablonu – robota na maks. pół godziny.
Pozostałe 10% to 'obserwacja detektywistyczna’ – choć wątpię, żeby ich „wizja lokalna” trwała dłużej niż kilka godzin.
Inna kwestia, że długi należy spłacać, o czym pan Arnold najwyraźniej zapomniał. Bo jeżeli opłacał regularnie wszystkie faktury, to wyjaśnienie sprawy w Kruku zajęłoby mu pół godziny. Ot, wysłać potwierdzenia przelewów i spokój.
Oj, naiwni którzy sądzą, że tu chodzi o jakieś niepopłacone rachunki. Przecież pan Arnold wszytko płacił, a operator przypieprza się do „sztucznego ruchu”, nieprawdaż?
Nie byłem i nie jestem nic dłużny Polkomtelowi.
Od 2008 roku nie zajmuję się telekomunikacją.
To raczej było spowodowane składanymi przez mnie reklamacjami dotyczącymi spalonych kart.
Co to znaczy „reklamacje spalonych kart”?
Zdezaktywowali mi karty, na których była kasa i wykupione minuty.