I to po trzykroć, w tym jedna kapitulacja to hańba, bardzo niebezpieczna w swojej wymowie.
Oczywiście skapitulowały przed obcymi Władzami, bo dla swoich poddanych są zawsze bardzo srogie.
Finansowo najboleśniejsza kapitulacja – okrzyknięta oczywiście sukcesem – to zgoda na zmniejszenie dotacji z budżetu UE dla Polski. I w imię czego przehandlowana? Oczywiście stołka dla jakiegoś przydupasa Władzy!
Upss… oficjalnie za mglistą formułkę, że UE zastanowi się nad innym liczeniem deficytu. Buacha cha cha – już to widzę.
Kolejna to kapitulacja przed Rosją, czyli umowa gazowa. Tradycyjnie zostaliśmy tu wydymani, ale czegóż się spodziewać? Że negocjatorzy będą odporni na rosyjskie perswazje?
I wreszcie trzecia, ta hańbiąca i najbardziej niebezpieczna:
Sąd Najwyższy odmówił Polakowi skrzywdzonemu przez Niemców prawa do sądu. Powołał się przy tym na – uwaga! – „prawo zwyczajowe”, które rzekomo nie przewiduje sądzenia przez Władze jednego Państwa Władz innego w imię „zapobiegania powstawaniu napięć na tle nieposzanowania suwerenności”.
Orzeczenia bardziej hańbiącego Władze Buraczane już nie można sobie wyobrazić. 🙁
I bardziej niebezpiecznego.
Od dziś bowiem Władze np. USA, Rosji czy Niemiec mogą z pełną świadomością bezkarności zaatakować każdego obywatela Polski. Mogą go porwać, torturować, kaleczyć aż do kalectwa i pewnie nawet zabić. Zrobią to całkowicie bezkarnie.
Tak proszę Niewolników – dla naszych Władz jesteśmy nic nie znaczącymi szmatami. My Poddani Buraczanej nic nie znaczymy nawet dla naszej Władzy.
Liczy się tylko międzynarodówka dzisiejszej szlachty, czyli Władz.
Plebs ma siedzieć cicho i nie psuć humorów Władzy swoimi „niedorzecznymi” pretensjami.