Prokuratura ściga artystkę za jej wizję płaskorzeźby Maryjnej! Nie możemy pozostać obojętni!

Nie, to nie jest jakiś ponury żart, tylko rzeczywistość w Polsce XXI wieku – prokuratura wniosła do sądu akt oskarżenia przeciwko wrocławskiej artystce, Dominice, za jej wizję płaskorzeźby maryjnej. Zawiadomienie o rzekomym przestępstwie złożyli Jan Strzeżek z Młodej Prawicy oraz adw. dr Bartosz Lewandowski, Dyrektor Centrum Interwencji Procesowej Ordo Luris a nasza dzielna prokuratura oczywiście uznała to za przestępstwo i skierowała sprawę do warszawskiego sądu.

Dość! Nie możemy przejść obojętnie wobec tej sprawy! Czytaj dalej „Prokuratura ściga artystkę za jej wizję płaskorzeźby Maryjnej! Nie możemy pozostać obojętni!”

Polakom i psom wstęp wzbroniony, czyli PIS udowodnił, że Polacy są niewolnikami.

PIS właśnie uruchomił CENZURĘ kradnąc Polakom wolny Internet pod pozorem ochrony swoich poddanych przed zgubnym hazardem.
Jednocześnie dowiódł, że wszyscy mieszkańcy Polski SĄ NIEWOLNIKAMI.
O tej cenzurze pisałem już 18 grudnia 2016r.  Czy ktokolwiek protestował? Nikt.
Czy Polacy dalej będą śpiewać „Polacy nic się nie stało…” i ockną się dopiero gdy Władza zabierze im paszporty albo całkowicie wyłączy Internet? Czytaj dalej „Polakom i psom wstęp wzbroniony, czyli PIS udowodnił, że Polacy są niewolnikami.”

Już wiem po czym poznać prawdziwego blogera – niczego i nikogo się nie boi, czyli rzecz o cenzurze w Buraczanej.

Jak doniosła Gazeta Prawna Urząd Celny wystosował pismo żądające blokady serwisu antyapps.pl (należącego do antyweb sp. z o.o.) uznając, że recenzja aplikacji narusza ustawę o hazardzie*. Co zrobiłby bloger?  Oczywiście zaśmiał się gromko i pismo takowe wyrzucił do kosza bo prawdziwy bloger nikogo i niczego się nie boi. I nie jest to teoria bo u kilku blogerów widziałem reklamy loterii, dwóch z nich nawet ostrzegłem, że podpadają nimi pod paragrafy i… reklamy nadal tam są. Co zaś zrobił Grzegorz Marczak?
Czytaj dalej „Już wiem po czym poznać prawdziwego blogera – niczego i nikogo się nie boi, czyli rzecz o cenzurze w Buraczanej.”