Właśnie miałem nieprzyjemność oglądnąć relację z gdańskiego spotkania Biedronia z cyklu pt. „Burza Mózgów”. Jestem zażenowany, zniesmaczony i rozczarowany. Zażenowany jego sztucznym śmiechem, który zamiast radośnie brzmiał prześmiewczo a nawet drwiąco. Zniesmaczony niepoważnymi, rubasznymi odniesieniami do spraw rozporkowych w kontekście utworzenia nowego ruchu politycznego. Rozczarowany bo całe spotkanie wyglądało na wyreżyserowany od A do Z teatrzyk. Niestety odgrywany przez kiepskiego aktora i przez tą sztuczność Biedroń zapachniał mi fałszem, tworzonym produktem politycznym a nie autentycznym charyzmatycznym politykiem naturalnie aspirującym do bycia mężem stanu. Przez to definitywnie stracił mój głos – to a propo #policzmysie. Przykro mi, ale wyczerpał mi się kapitał zaufania jakim go obdarzałem.
Ciekaw jestem ilu ludzi się nim rozczaruje po takich amway’owskich spędach?
Ale możecie to ocenić sami, dałem niżej linki do tych nagrań.
No i jest też jeszcze kwestia finansów…
Czytaj dalej „Falstart Biedronia , czyli teatrzyk, fałsz i żenujące checheszki.”