Glapiński na konferencji prasowej pochwalił się, że NBP miał 9,3 mld zysku, próbując przy okazji zrobić z nas idiotów. Niestety dziennikarze podchwycili te brednie, wychwalając pod niebiosa rekordowy „zysk” NBP. Ten „zysk” kosztował całe społeczeństwo… 84 mld zł ! Tak!
Straciliśmy 84 mld zł po to żeby NBP mógł się chwalić „zyskiem” w wysokości 9,3 mld zł, a właściwie żeby mógł zasilić budżet 9 mld złotych.
Przy tym w grudniu NBP celowo działał na stratę wartości złotówki, czyli świadomi działał na naszą szkodą. Bo przez takie grudniowe działanie wszyscy Polacy umoczeni w złotówkę stracili aż 36 mld zł.
I jeszcze raz przypomnę – to były celowe działania NBP żeby tylko rząd dostał kolejne miliardy do roztrwonienia.
Albowiem istotą sprawy jest to, że rzekomy zysk NBP to różnica w wartości rezerw walutowych, przeliczonych na złotówki, pomiędzy 1 stycznia i 31 grudnia danego roku.
Oznacza to, że jeżeli złotówka TRACI na wartości w stosunku do walut to wartość tych rezerw rośnie (przeliczonych na złote).
Analogicznie jeżeli złotówka ZYSKUJE na wartości to NBP ma urojoną „stratę”.
Sytuacja ta pokazuje też rabunkowe podejście Władz – nieważne, że Polacy stracą 84 mld złotych. Liczy się tylko to, że do kasy rządu wpłynie 9 mld zł. Oczywiście „dodrukowane” przez NBP, co także wpłynie na wartość złotówki.
I jeszcze jedno. Pamiętajcie, że jakiekolwiek zyski banków to nie jest coś dobrego lecz wręcz przeciwnie. To tragedia dla społeczeństwa bo każdy grosz/cent itd. zysku banku oznacza grosz/cent, którego ktoś nie jest w stanie spłacić bo on po prostu nigdy nie zaistniał na rynku, nigdy go nie było – został jedynie zapisany w księgach banku, że jakiś człowiek ma mu go oddać. Ale go nie ma! Oznacza to, że jakiś człowiek traci na rzecz banku swój, zastawiony na rzecz banku, majątek.
Gdyby ktoś pytał jak obliczyłem straty Polaków to wyjaśniam – zsumowałem wartość posiadanych przez nich środków w złotówkach (zapisanych na kontach i w gotówce będącej w obiegu) 1 stycznia 2020 r. i pomnożyłem przez zmianę wartości euro, które 1 stycznia 2020 r. kosztowało 4,26 zł. To samo zrobiłem dla 31 grudnia 2020 gdy euro kosztowało już 4,62 zł . Następnie odjąłem różnicę i wyszła strata 84 mld zł 🙁
Oszczędności w stylu zbuduję sobie browar w garażu by zaoszczędzić na piwie raz w tygodniu. Kurs się zmienia, normalna rzecz, ich proporcja sporo mówi o kondycjach naszych gospodarek