Dwa tygodnie temu doładowałem te karty po 100 zł co dało mi 115 zł i 600 minut. Za dużo nie zdążyłem z nich podzwonić bo PLUS GSM zaliczył kolejny zwał systemu i nic nie szło na kartach sprawdzić. Dodam, że dzwonię z kart PLUSA wyłącznie do sieci PLUS, z Orange do Orange itd.
Dziś ruszyło i… oczom własnym nie mogłem uwierzyć!
Na kartach nie tylko, że brak minut, ale na dodatek ich stan pieniężny ze 115 zł zrobił się… minusowy!
Jedna z kart ma debetu ponad 400 złotych. Jakim cudem? 🙂 Ktoś wie? 🙂
Oczywiście, karty te nie pozwolą już wyświetlić swojego numeru, więc PLUS będzie rżnął głupa i odmówi – który to już raz z kolei!? – przyjęcia reklamacji po numerze seryjnym karty. Dlaczego?
Bo ich prawo nie obowiązuje – dostali „licencję na okradanie” klientów i korzystają z niego ile wlezie.
Kto ma PLUSa radzę sprawdzić bilingi 🙂
p.s.
Dalsza część https://www.arnoldbuzdygan.com/uwielbiam-beczelnych-lgarzy-i-polkomtel-sa/
Finał sprawy: https://www.arnoldbuzdygan.com/chcesz-110-zl-zloz-reklamacje-w-plus-gsm/
Jedna myśl na temat “Plus GSM, czyli jak fajnie okradamy klientów!”