To ja mam propozycję dla Morawieckiego – niech zacznie od siebie. Niech da przykład. Nie musi oddawać życia, wystarczy, że się trochę poświęci dla ojczyzny i odda działkę, która była publicznym majątkiem, a którą nabył za bezcen dzięki numerowi „na proboszcza”.
To jak panie Morawiecki? Poświęcisz się choć trochę dla ojczyzny?
Jak ktoś nie wie jak wygląda numer „na proboszcza” to tu się wyedukuje: