Dziś Trybunał Konstytucyjny skompromitował się całkowicie, do absolutnego cna. Tylko jeden jego sędzia (Andrzej Wróbel) zachował twarz odcinając się od skandalicznego wyroku. Wyroku w którym TK uznał za zgodną z konstytucją tzw. „ustawę o bestiach” czyli pozbawianie wolności ludzi, na podstawie „podejrzenia”, „domniemania” czy innego „wydumania” popełnienia przez nich zbrodni w przyszłości. Takiego absurdalnego prawa nie był w stanie wymyślić nawet Kafka. Ba! Nawet twórcy sf czy Stalin nie wpadł na taki pomysł by zsyłkę do łagru czy kulkę w łeb nazywać „terapią”.
Ale Trybunał Konstytucyjny Buraczanej – tak. Bo skoro papierek (ustawa) mówi, że coś jest terapią a nie karą to tak jest i basta! Jak ustawa powie, że deportacja na Madagaskar (czytaj: wymordowanie) niewiernych, homoseksualistów , jest nagrodą to tak będzie i morda w kubeł wątpiący! Tak więc od dziś miejcie się na baczności czy nie wpadniecie w krąg podejrzeń, hipotezy czy po prostu staniecie się niewygodni dla Władzy.
Bo od dziś Władza ma kolejny bat na „potencjalnie niebezpiecznych” – może zamknąć każdego, nawet dożywotnio, w Tworkach czy innych psychiatrykach.
Ja wymiękam, nie spodziewałem się, że ledwie 25 lat po komunie, zeszmacą się wszystkie demokratyczne instytucje, konstytucja stanie się bezwartościowym świstkiem papieru i wróci totalitaryzm o jakim komuna mogła sobie tylko pomarzyć – totalna inwigilacja, totalne uzależnienie i zniewolenie finansowe, totalna swoboda w zamykaniu ludzi. Wróciliśmy do niewyobrażalnego reżimu Władz tylko wielu wydaje się, że jak mają paszport w szufladzie to jest OK .
No to się przekonają, że tak nie jest. I to prędzej niż później. 🙁
ps
Sędzia Wróbel swoje rozumowanie oparł na zasadzie przyrodzonej i niezbywalnej godności zapisanej w konstytucji, która jest ona nienaruszalna, równa dla wszystkich i niestopniowalna. Ochrona tej godności jest konstytucyjnym obowiązkiem państwa w stosunku do każdego, konstytucja nie zwalnia państwa od tego obowiązku w stosunku do sprawców najcięższych nawet zbrodni. Dowodził, że osoby, które poddano skarżonej ustawie, zostały potraktowane w sposób przedmiotowy: ich prawa zniweczono dla ochrony przed bliżej niesprecyzowanym, hipotetycznym zagrożeniem z ich strony, którego nie da się ustalić w sposób obiektywny i naukowy.
Niestety reszta sędziów postawiła wyżej teoretycznie zagrożone „dobro suwerena”.
Czarne Wieki nadeszły do Buraczanej.
Arek,
To jest też ciekawe: