Tomasz Lis powiedział: „Jeżeli torturowanie pana Chaleda Szejka Mohammeda uniemożliwiło przeprowadzenie chociaż jednego zamachu – jestem za” .
Za te słowa, za te poglądy hańba Tomaszowi Lisowi!
Po stokroć i na wieki hańba!
Albo każdy człowiek ma pewne podstawowe i niezbywalne prawa, albo żaden nie ma żadnych.
Dziennikarz tego pokroju powinien to wiedzieć. 🙁
Szczególnie, że jest przedstawicielem narodu, którego patrioci doświadczyli wystarczająco dużo tortur by je jednoznacznie i bezdyskusyjnie potępiać.
Brak mi słów by wyrazić swoje zdumienie i oburzenie 🙁
Jak mówiłem w poprzednim wpisie – świat się zeszmacił, ludzie się zeszmacili. Nawet tacy inteligentni jak Tomasz Lis 🙁
Panie Lis – mam do Ciebie pytanie:
kiedy dojdziesz do wniosku, że gwałcenie żon i córek terrorystów też jest usprawiedliwione, jeżeli zapobiegnie to choćby jednemu zamachowi ?
Nic nie usprawiedliwia zbrodni, morderstw i tortur (szczególnie politycznych) – nawet wojna i terroryzm.
p.s.
Od dziś przestaję kupować „Wprost”.
Dopiero teraz przestałeś czytać Wprost?
Już raz przestałem.
Ale potem Lis to wziął w swoje ręce, więc dałem mu nowy kredyt.
Właśnie się ostatecznie wyczerpał.
Kolejne pytanie – dopiero teraz poznałeś się na Tomaszu Lisie?…
W tym względzie dopiero teraz 🙁
Kazdy czlowiek ma swoje i rowne prawa do momentu gdy sam zacznie je lamac w stosunku do innych ludzi.
Co najmniej 1/3 torturowanych i więzionych w Guantanamo okazała się być niewinna.
Rozumiem, że powinni w pas się kłaniać bo dzięki temu być może zapobiegnięto jakiemuś zamachowi?
A dlaczego nie?
Jeśli gwałty na żonach, córkach, czy ogólnie jego dzieciach „uniemożliwiłyby przeprowadzenie choćby jednego ataku” to są tak samo usprawiedliwione jak na winnym czy niewinnym delikwencie.
To wyżej to oczywiście sarkazm.