Za niezwykle podły sposób w jaki obecne Władze rozgrywają (bezdyskusyjnie sfabrykowane) teczki Lecha Wałęsy, za przyzwolenie na całkowitą bezkarność ludzi go opluwających, za skalanie własnego gniazda przed całym światem w imię nakarmienia własnej frustracji i zawiści, za próby zaszczucia tak zasłużonego Polsce człowieka. Ten smród wstydu i pogardy reszty świata wobec małości Polaków będzie się od teraz ciągnął całymi latami, nie… on się będzie ciągnął przez całe wieki. Od kilku dni przyznanie się, że jest się Polakiem będzie równoznaczne ze sklasyfikowaniem się jako śmieć skończony bez czci i honoru. I będzie to niestety kwintesencja prawdy. Bo to właśnie największy problem Polski – Polacy się nie szanują. Nie szanują innych, nie szanują się wzajemnie a to wszystko dlatego, że… Polak nie szanuje samego siebie. Z tego powszechnego braku szacunku – wyniesionego z dzieciństwa, bo u nas dzieci są notorycznie poniżane, tak w domu jak i poza nim – wynika potem prawie wszystko inne, co jest złe i obrzydliwe: chore stosunki między ludźmi w pracy, w przestrzeni publicznej, brak kapitału społecznego i jakiegokolwiek zaufania, którego nie pokryją tony papierków-dupochronów, brak empatii i chęci zrozumienia innych ludzi, nienawiść do wszystkiego co „obce” , traktowanie każdego oponenta jako wroga itd. Wynika domniemanie winy, uprawiane nie tylko przez tępe masy, ale nawet przez Bezmiar Niesprawiedliwości oraz jego absolutna niechęć do choćby pozorowanej ochrony czci innego człowieka.
Ale nie wszyscy Polacy tacy są. I dlatego jasno powiem:
ja wierzę Lechowi Wałęsie
a nie eSBeckim szujom i kłamcom. Jeżeli on mówi, że nie był agentem to nim nie był. I koniec i kropka. Nie ma żadnego „ale” , „a może” , nie ma żadnego zawieszenia głosu i niepewności. Skoro twierdzi, że nie był agentem to nim nie był.
Bo wszyscy wiedzą, że fabrykowano na niego (i nie tylko na niego) różne materiały, które miały jego lub innych skompromitować. Insynuowanie teraz, że eSBeckie teczki są wiarygodniejsze niż człowiek, który swoim życiem dowiódł niezłomności w walce z komuną, w walce o wolną Polskę jest nie tylko podłością, ale też niebywałą głupotą. I nie nauczymy się szacunku do innych dopóki będziemy dawać jakąkolwiek wiarę ludziom, którzy choć raz skłamali o innych.
I nie mówię tak dlatego, że żywię jakąś sympatię do Lecha Wałęsy. Nie żywię, nawet powiedziałbym, że nie przepadam z nim. Potrafię jednak wznieść się ponad swoją niechęć i docenić jego zasługi dla Polski i to co osiągnął. Tak dla kraju jak i osobiście.
Prze całe lata słyszałem, że Niemcy ukradli nam zasługę obalenia komunizmu. Burząc widowiskowo Mur Berliński zawłaszczyli sobie symbolikę upadku komunizmu. Nam, Polakom, ze znanych na świecie symboli niezłomnej walki z komunizmem pozostał tylko Lech Wałęsa. Stał się marką sławiącą Polskę, a co Polska teraz robi? Pozwala by w rodzimy kraju opluwano go niemiłosiernie! Nie mogę po prostu uwierzyć patrząc na to co robią stada nienawistników, co robi IPN i czego nie robią służby i instytucje odpowiedzialne za przestrzeganie prawa (prokurator, sądy). Bo każdy z tych opluwaczy powinien już być wzywany do komendy „na dywanik” i mieć postawione zarzuty.
Ba! Już dawno powinno być tak jak z „kłamstwem oświęcimskim”: paragraf, że za rozpowszechnianie kłamstw, że Lech Wałęsa był agentem – grzywna, grzywna, a potem nawet do pierdla.
W takich czasach jak teraz wstydzę się, że jestem Polakiem :
Arek,
„Prze całe lata słyszałem, że Niemcy ukradli nam zasługę obalenia komunizmu. Burząc widowiskowo Mur Berliński zawłaszczyli sobie symbolikę upadku komunizmu. Nam, Polakom, ze znanych na świecie symboli niezłomnej walki z komunizmem pozostał tylko Lech Wałęsa. Stał się marką sławiącą Polskę…”
Wyczuwam w to kompleks polaczka.
Ja mam w dupie co myślą o nas za „gramanicą”.
Errata.
miało być „w tobie”
Może to i kompleks polaczka. Ale brałem udział w tej historii (nawet byłem w Berlinie w dniu, upadł mur) i wkurza mnie, że Niemcy, którzy ze strachu nic nie robili, tylko potrafili zwiać na teren obcych ambasad, przywłaszczyli sobie wszelkie zasługi pogromców komunizmu i ZSRR.
Arek,
Niemcy to mistrze propagandy.
Nawet National Geographic podłapało, że polska kawaleria ruszała na niemieckie czołgi podczas Pierwszej Wojny Światowej 🙂
Już abstrahując od sprawy Wałęsy, Polacy za bardzo się przejmują opiniami zagranicznymi, jakby mieli dzięki opiniom coś zyskać lub stracić, a to bzdura.
ARNOLDZIE,
Bezmiar Niesprawiedliwości wie co robi mając jako pewnik domniemanie winy. BN to Mośki, a był taki jeden Mosiek co powiedział – nie ma ludzi niewinnych, są tylko ludzie nieodpowiednio przesłuchani.
Pamiętaj, na komendzie nie ma dywaników – tam jest gaz, pała, ścieżka zdrowia – wtedy pacjent do wszystkiego się przyzna.
A jak chodzi o U-Bolka, to On bardzo głupio się tłumaczy. Coś Mi tutaj śmierdzi.
Wiedz, że ubecja wiedziała komu podrabiać papiery.
Natomiast jak chodzi o bycie śmieciem, bo jest się Polakiem, to nie jest to powód do hańby. Ja jestem Polakiem, więc jestem śmieciem – i jestem z tego dumny.
Wywozem śmieci w Polsce zajmują się niemieckie firmy.
Ja tym palantom mówię – schneller, schneller – arbeit macht frei.
I kto tu jest górą???
Pozdrowienia,
ROMAN WŁOS
To zależy czy wywożą Ci za darmo czy też musisz za to płacić 🙂
Problem jest w tym, że trudno wierzyć Lechowi Wałęsie, jak mówi, że nie był TW, skoro on mówi, różne rzeczy. Raz, że nie był. Raz, że coś podpisał z litości. I tak dalej. Generalnie kto słucha Lecha Wałęsy, sam sobie szkodzi, jak to mawia publicysta Stanisław Michalkiewicz.
A w tej całej aferze nie chodzi już o to, czy współpracował, bo wiele świadczy o tym, że jednak tak, że jakieś jego podpisy jednak są, tylko o to, że było to ukrywane i było tym szantażowany. Jeśli, jako prezydent, powiedziałby: są na mnie teczki w SB, ale ja się tego nie wstydzę, nie byłoby sprawy. A tak, otwartym pozostaje pytanie jakie działania Lecha Wałęsy jako prezydenta były podjęte z tego powodu, że były na niego haki u Kiszczaka, a może i w Moskwie? Na przykład czy jego torpedowanie naszego wejścia do NATO ma z tym związek?
No mówi, że agentem nie był, że nie współpracował itd. tylko, że coś z litości komuś podpisał.
Może dał się podejść w taki sposób, ale nawet jeśli to akurat nie przedstawiają tego co rzeczywiście podpisał tylko fałszywki. To też znamienne.
Kontynuując jeszcze wątek wierzenia Wałęsie – tutaj masz jego wypowiedź, w której przyznaje się do podpisywania. Więc w końcu jak to z tą wiarą?
https://telewizjarepublika.pl/walesa-sugeruje-ze-podpisal-dokumenty-o-wspolpracy-z-bezpieka-quotzgodzilem-sie-na-placzaca-prosbequot,29799.html
LECHU MALINOWSKI,
Straszny z Ciebie naiwniak. Czerpanie wiedzy z publikatorów to po prostu głupota.
Publikatory każdemu wcisną taki kit na jaki zasługuje. I tyle.
Pozdrowienia,
ROMAN WŁOS
RW,
Akurat w tym artykule jest cytat z oficjalnego profilu Wałęsy na wykopie i zrzut ekranu samego, więc w tym wypadku sobie tego nie wymyślili.
Zawsze miej na uwadze ten cytat Wałęsy – … ja podpisałem, chociaż nie podpisałem, mimo że podpisałem…
Do podpisania czegoś, ale nie lojalki i nie przyznaje się do współpracy.
Nadal wierzę, że nie współpracował i nie był agentem eSBeki.
Jako agenta to widziałbym go zupełnie innej strony jeśli już 😉
Arek, ROMAN WŁOS,
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_GcXNPpoo6uBk89dj2xMPHxIsdAFcwXnX.jpg
PANTEK,
Ja ciągle powtarzam, że te Mośki, to mają łeb. Niby, durne to, nieokrzesane, niewykształcone, a jednak Mosiek ma łeb.
Chodzą słuchy, że KOD już szykuje demonstrację w obronie Służby Bezpieczeństwa nękanej przez U-Bolka.
Można posikać się ze śmiechu. A wszystko i tak przed Nami.
Pozdrowienia,
ROMAN WŁOS
„KOD już szykuje demonstrację w obronie Służby Bezpieczeństwa nękanej przez U-Bolka.”
Dobre! 🙂
Teraz Wałęsa napisał, że to SB współpracowało z nim, a nie on z nimi:
„Nie chcem , ale muszę i Tak mi nie uwierzycie .
Kręcę , mataczę, kluczę .Podaję sprzeczne informację .Tak to prawda
Problemem moim było i jest jeszcze dziś , że nie mogę często ujawniać prostych prawd .
Nie chcę i nie mogę kłamać ,ale ujawnić też nie mogę ,Bo nie da się zrealizować po ujawnieniu
Więc kluczę , to powoduje podejrzenia i błędne oceny .No na przykład na dziś .Współpracowanie rozumiałem i rozumiem że to znaczy pomagać komuś w tym przypadku SB .w realizacji jej celów .
Celem Sb w 1970 r było jak zawsze utrzymać komunistów u władzy i wykasowanie tych którzy mają wątpliwości .Stałem w tym czasie na czele po przeciwnej stronie .
Celem moim było po przegranym strajku [wygrać nie było najmniejszych szans ] dążyć do zwycięstwa , oszczędzić wszelkie straty szczególnie mądrych odważnych ludzkie .
Przyszłe zwycięstwo widziałem na bazie ZZ zakładów pracy i przygotowanej kadrówce . Hamowałem więc prowokatorów pijaków pchających do z góry przegranej sprawy .
Jeśli można dopatrywać się współpracy .To w tej koncepcji SB współpracowało ze mną , a nie odwrotnie
Moim zdaniem największe w życiu zwycięstwo Polityczne odniosłem właśnie w tedy nie 1980 r nie Prezydentura .
Wyprowadziłem swoją koncepcję bez większych strat w latach 1970 do 1976r gdzie też powstały fundamenty pod zwycięstwo sierpnia 1980r .
Po osiągnięciu swoich założonych celów wyrzuciłem SB przy świadkach dwóch kierownikach zakładu gdzie pracowałem Można sprawdzić .Oczywiście nie darowali by mi tego czynu , ale .Opatrzność jak zawsze pomogła mi .
Na pożegnania SB powiedziałem że za chwilkę będziecie mieli nowy grudzień .Wybuch za chwilę Radom i uratował mnie jako laickiego proroka poraź kolejny .L.W”
https://www.wykop.pl/ludzie/lechwalesa/
Ale pompa 🙂
Hohoho.
Wałęsa usunął konto na wykopie i przeniósł się na facebook.
Pewnie przeważyło to:
https://www.wykop.pl/link/3045339/
Na fb będzie mógł usuwać komentarze pod swoimi wpisami i zostawić tylko te które mu odpowiadają, ale i tak szacunek dla niego, bo ponad 2 lata wytrzymał na wykopie.
PS.
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_vpYzlHeFdnldz47QX9TyuGP53FGPDLUO.gif
🙂
To też jest ciekawe –
https://www.sadistic.pl/jak-zydzi-niszcza-polske-dlugie-ale-ciekawe-vt251288.htm