Przechodzę obok knajpy z taką wywieszką.
Zachodzę do docelowej i proszę o zestaw fileta z ryby.
Zdziwiona Pani pyta – „to dziś nie karczek ani schabowy”?
„Dziś Wielki Piątek, ścisły post przecież” – zaskoczony odpowiadam odruchowo.
„A to Pan dziś pierwszy taki – schab nam idzie lepiej niż zwykle”.
Tak sobie myślę – szybko nam się społeczeństwo laicyzuje.
Oj szybko.
Tudzież dezimuje ale tak czy siak to tradycji nie przestrzega.
Jestem pewien, że nie zachowałeś ścisłego postu wedle prawa kanonicznego – więc po co ta obłuda?
Czemu zaraz obłuda? Konstatuje tylko fakty.
A co do mojego dzisiejszego jedzenia to i tak się mylisz – zjadłem tylko pół porcji ryby z ziemniakami, resztkę loda niedojedzonego przez syna i 2 kostki czekolady.
Tak dla tradycji bo nie wierzę by Boga to obchodziło czy ktoś pości czy nie pości.
Przeczytałem kilkanaście archiwalnych wpisów na tym blogu i… zachwyciłem się! Od dzisiaj staję się regularnym czytelnikiem. Co więcej, polecę ten blog znajomym.
pozdrawiam