Czy czasem apologeci antyszczepionkowi nie powinni być karani?

Właśnie czytam, że w sejmie Buraczanej Kukiz’15 stworzył „Parlamentarny Zespół ds. Bezpieczeństwa Programu Szczepień Ochronnych Dzieci i Dorosłych”. Oczywiście intencją stworzenia tego zespołu nie jest żadne bezpieczeństwo szczepień a antyszczepionkowe oszołomstwo, być może nawet mające na celu wprowadzenie rozwiązań torpedujących szczepienia. I tak się właśnie zastanawiam czy nie doszliśmy czasem do momentu, w którym apologeci antyszczepionkowi powinni zacząć odpowiadać karnie i cywilnie za swoje słowa?  Jeśli ścigamy i karzemy „guru”, którego rady „żywieniowe” doprowadziły do śmierci dziecka w wyniku niedożywienia, jeśli ścigamy i karzemy piewców faszyzmu, komunizmu i innych zbrodniczych ideologizmów, jeśli karzemy tych co sącząc w serca innym ludzi jad nienawiści doprowadzają do zbrodni to dlaczego nie ścigać propagandystów ruchów antyszczepionkowych?

Powiecie, że wolność słowa, wolność poglądów, wyznania itd. I owszem.  Ale wolność nie oznacza braku odpowiedzialności.  Wolność mogą sobie uprawiać prywatnie, gdy wchodzą w przestrzeń publiczną to też mogą głosić swoje oszołomstwa, ale to nie znaczy, że jest się zwolnionym z odpowiedzialności. Co w przypadku gdy jacyś rodzicie podatni na „autorytety” – no bo przecież to posłowie przestrzegają przed zagrożeniem płynącym ze szczepionek – nie zaszczepią dzieci a te zachorują i umrą, staną się kalekami lub będąc chorymi staną się zagrożeniem dla innych dzieci? Bo pamiętajmy, że szczepienia nie zawsze chronią w 100% czyli przed samą chorobą, ale pozwalają ją lżej przejść, ochronić przed straszniejszymi jej efektami itd.  Dlaczego więc ja mam się godzić na to by do przedszkola przychodziły dzieci nieszczepione, które mogą stać się źródłem zarazy i zarażenia mojego dziecka?  Dlaczego miałbym akceptować to, że oszołomstwo jakiegoś rodzica doprowadziło do zagrożenia dla mojego dziecka, jego choroby i ewentualnych jej skutków? Dlaczego miałbym przyjąć, że to „dopust Boży/losu” a nie bezpośrednia odpowiedzialność konkretnych osób spowodowana ich ideologicznym zadęciem?  Dlaczego nie miałbym przyjąć, że to pośrednia odpowiedzialność piewców ruchów antyszczepionkowych, którzy zatruli umysły tego rodzica i tenże nie nie zaszczepił swojego dziecka, a ono przez to zaraziło moje?
Uważam, że czas to zmienić. Czas wreszcie wprowadzić odpowiedzialność tak cywilną jak i w niektórych przypadkach karną za publiczne propagowanie „kłamstw szczepionkowych”.

Bo jak czytam, że już 1/4 Polaków podziela obawy przeciwników szczepień to mi się włos jeży ze zgrozy na całym ciele!
Nie dość, że jako naród wymieramy duszeni przez ZUS i podatki, to jeszcze dojdzie do tego jakaś potworna epidemia, która skosi dużą część polskich dzieci. Co gorsza nie tylko tych niezaszczepionych 🙁

p.s.
Tak wiem, że każdy organizm reaguje inaczej i choć szczepionki są ogólnie bezpiecznie to u poszczególnych dzieci mogą spowodować niespodziewaną reakcję, chorobę lub powikłania . Nie jest to jednak powód do rezygnacji ze szczepień, takie dziecko i tak jest zagrożone przez samą chorobę jako taką!

I tak wiem, że szczepionki na ospę były groźne – w pewnym odsetku wywoływały samą chorobę kończącą się czasem śmiercią dziecka, dlatego te szczepienia zostały zakończone gdy wytępiono samą chorobę. Choć nie wiem czy to dobrze bo wystawia to obecne społeczeństwa na ogromne ryzyko epidemii tej niezwykle śmiertelnej choroby.

61 myśli na temat “Czy czasem apologeci antyszczepionkowi nie powinni być karani?

  1. ARNOLDZIE,

    Jeżeli cenisz wolność, to nigdy nie posyłasz dziecka do przedszkola. Wszelkie zbiorowiska takie jak przedszkola, szkoły, zakłady pracy to wylęgarnia patologii i zła.

    Rację mają Amisze, którzy nie posyłają dzieci do przedszkoli, szkół i tym podobnych aby nie szerzyć zła.

    Prawdziwy wolnościowiec – taki jak np. Ja – jest zwolennikiem depopulacji Ziemi do niezbędnego minimum.

    A jak chodzi o szczepionki, to uległeś komunistyczno-kapitalistycznej propagandzie.

    Poczytaj sobie jakie tragiczne skutki wywołują szczepionki. Ja akurat jestem za szczepieniami, bo dzięki temu następuje depopulacja Ziemi.

    Zgodnie z NWO, zaszczepieni mają być niemal wszyscy, tak aby do roku 2050 liczba Ziemian nie przekraczała 500 milionów.

    Mośki z NWO to sprytne bestie.

    Pozdrowienia,
    ROMAN WŁOS

    p.s. Czarna ospa wcale nie została wyeliminowana. Prawda jest taka, że w średniowieczu, epidemia czarnej ospy spowodowała, że trzy czwarte populacji Europy wymarło. Odporni na ospę pozostali przy życiu – dobór naturalny, naturalna selekcja.

    1. Wstaw sobie plac zabaw, basen albo szkołę zamiast przedszkola i wyjdzie na to samo.
      Co chciałbyś uzyskać depopulacją Ziemi? 2050 rok jest za 34 lata, żeby było nas 500 mln musiałoby dojść do masowego wymierania ludzi lub globalnego ludobójstwa.
      Jak to niby miałoby być uzyskane… szczepionkami?

      1. Właśnie po to Mośki produkują trujące szczepionki, budują obozy zagłady i inne przedsięwzięcia aby w 34 lata osiągnąć cel. Ludzie wymierają masowo w coraz młodszym wieku. A wojna światowa tuż tuż. To będzie prawdziwa rzeź.

          1. ARNOLDZIE,

            Ja już wielokrotnie tutaj pisałem, że Ziemia jest przeludniona. Zasoby są ograniczone, więc tylko depopulacja może uratować ludzkość.

            Pantek zachłysnął się nowym komunizmem zwanym RBE – Gospodarka Oparta Na Zasobach. Natomiast Mośki z Grupy Bilderberg opowiadają się za prawami natury czyli depopulacją.

            Polskim przedstawicielem Bilderbergów jest Andrzej Olechowski. To On przekazuje dyspozycje dla polskiego rządu w ramach tzw. Komisji Trójstronnej.

            Dlatego, niebawem szczepionki będą obowiązkowe dla każdego mieszkańca Ziemi.

            Pozdrowienia,
            ROMAN WŁOS

          2. Tak, zasoby Ziemie są ograniczone, ale nie słyszałem by Ziemia była już przeludniona.
            Zaiste nie wiem też jak depopulacja do 500 mln osób ma uratować ludzkość. Przed czym może uratować ludzkość gwałtowne wyginięcie 95% jej populacji. Możesz to wyjaśnić?

  2. ARNOLDZIE,

    Nie wiem czy sobie robisz jaja, czy naprawdę nie jarzysz. Oszacuj sobie ile potrzeba zasobów dla siedmiu miliardów ludzi, a ile dla pół miliarda.

    Jarzysz???

    Na Ziemi brakuje wody, brakuje jedzenia, brakuje schronienia, brakuje powietrza.

    Przemyśl to. Mośki wymyśliły szczepienia aby ogromne rzesze ludzkie zeszły z tego świata.

    Pozdrowienia,
    ROMAN WŁOS

    1. Powietrza i wody na Ziemi brakuje? Co Ty opowiadasz. Większa część planety pokryta jest wodą a cała powietrzem.
      Jedzenia też nie brakuje – marnuje się drugie tyle co ludzie zjadają.
      Jeśli czegoś ludzkości brakuje to taniej energii, ale i tu się sytuacja szybko poprawia.

  3. ARNOLDZIE,

    Ogarnij się. Miliardy ludzi nie mają dostępu do wody. Chodzi o tzw. słodką wodę nadającą się do picia, a nie o wodę oceaniczną.

    Zobacz jakie skażone jest powietrze – ludzie w wielu regionach muszą chodzić w maskach.

    To chemiczne gówno to nie jest jedzenie. A nawet tego brakuje większości ludziom na świecie.

    Gdzie Ty żyjesz???

    Ogarnij się.

    Pozdrowienia,
    ROMAN WŁOS

    p.s. Nie wspomnę już o braku miejsc parkingowych, sypialnych, itp.

    1. To może wystarczyłoby depopulować tych coo nie mają dostępu do słodkiej wody i tych co muszą chodzić w maskach?
      To oczywiście żart, tak naprawdę to kwestia słodkiej wody jest pochodną dostępu do taniej energii.
      Masz tanią energię masz tanią wodę, którą możesz zalać nawet pustynie i mieć zbiory kilka razy w roku.
      No chyba, że w końcu przeniosą geny z trwa morskich do ryżu i będzie można nawadniać pola słoną wodą.

      1. ARNOLDZIE,

        Z tą depopulacją tych, którym brakuje, to jest podobnie jak z tym, że kiedy bezrobotni wyjadą za granicę, to będzie mniej bezrobotnych.

        Albo, tak jak z tymi ołówkami. Jeden racjonalizator zauważył, że ostatnie 1-2 cm ołówka idzie do kosza, więc grafit nie jest wykorzystywany do końca.

        Zaprojektował on ołówek gdzie grafit był o te 1-2 cm krótszy niż ołówek. Kolejny racjonalizator zauważył, że ostatnie 1-2 cm ołówka nie zawiera grafitu, więc skrócił drewienko ołówka o te 1-2 cm.

        Zobacz to –

        https://www.google.pl/#q=brak+wody+zdj%C4%99cia+w+afryce

        https://www.benchmark.pl/aktualnosci/nasa-terra-zdjecie-chiny-zanieczyszczone-powietrze-smog.html

        1. To jak mają być depopulowani? Proporcjonalnie? Wtedy im przybędzie?
          No dobra, teraz poważnie: gdyby ktoś wpadł na pomysł zbudowania wszechmiasta i przeniesienia do niego całej ludzkości, miasta niezbyt gęsto zabudowanego i zaludnionego – cały obszar domków jednorodzinnych, z wyższą zabudową w centrum/osi, z dajmy na to 8 tys. osób/km2 (Barcelona ma np. 15 tys. osób/km2) to takie miasto miałoby 1 mln km2 kwadratowych. Jak to niewiele to wystarczy przyrównać terytoria różnych krajów np:
          – Kanada 10 mln km2
          – Chiny 9,5 mln km2
          – Brazylia 8,5 mln km2
          – Australia 7,6 mln km2
          – UE 4,3 mln km2
          – Indie 3,3 mln km2
          – Argentyna 2,7 mln km2
          – Algieria 2, 4 mln km2
          – Meksyk 2 mln km2
          – Libia 1,7 mln km2
          – Iran 1,6 mln km2
          – Czad, Niger, Angola, RPA – każde po 1,2 mln km2
          – Mauretania, Egipt, Tanzania, Wenezuela, Nigeria, Teksas + Nowy Meksyk – po 1 mln lub prawie po 1 mln

          Celowo pominąłem kraje i regiony, które mogłyby być problematyczne. I jak widzisz, wiele z tych krajów nawet by nie zauważyło, że na ich bezdrożach powstało mega miasto, do którego przeniosła się cała ludzkość.
          A reszta globu pozostałaby pusta.
          Co do żywności – przy wydajności rolnictwa południowoamerykańskiego lub afrykańskiego/bliskowschodniego, wystarczyłoby nawodnić pustynie i je uprawiać o powierzchni następnych 2 mln km2.

          I to byłoby chyba na tyle w kwestii „przeludnienia Ziemi”.

          1. ARNOLDZIE,

            Nie załamuj Mnie – mądry z Ciebie chłopak a rozumujesz jak dzieciak.

            Planeta Ziemia to cały ekosystem. Ludzie to żywe organizmy i nie da się ich poukładać jak kontenery mówiąc – o zmieściły się i ile jeszcze zostało miejsca.

            Pomyśl, jak chciałbyś rozwiązać problem oczyszczania takiego mega-miasta??? Jak chciałbyś zorganizować logistykę???

            Nawet głupia hodowla norek wymaga olbrzymich obszarów – np. Pan Gąsiorek wykorzystuje 3000 hektarów.

            https://www.youtube.com/watch?v=7xep66k1RCk

            Pomyśl ile miejsca potrzeba na fabryki, parkingi, elektrownie, szpitale szkoły, cmentarze, itp.

            Arnoldzie, ogarnij się.

            Pozdrowienia,
            ROMAN WŁOS

          2. Podałem Ci przykład stworzenia miasta o przeciętnym zagęszczeniu (8 tys. osób /km2) a nie miasta z ludźmi upchanymi jak sardynki czy kontenery. I nie muszę myśleć jak rozwiązać taki „problem” to już też wymyślono. Czy takie miasto ma 8 tys. czy 8 mln mieszkańców (np. Kair , 18 tys. osób/km2) czy 8 mld to jest tylko kwestia rozłożenia na większej powierzchni, a logistyka i infrastruktura jest taka sama – uzbrojenie terenu, obiekty użyteczności publicznej, place, boiska itd. itp.

          3. Jeszcze a propos tych norek. Te trzy tysiące hektarów to nie wszystko.

            Dolicz do tego fabrykę klatek, fabrykę narzędzi i maszyn, dolicz wysypiska odpadów, dolicz laboratoria, dolicz elektrownie, dolicz masę innych rzeczy, dolicz ujęcia wody, dolicz stacje uzdatniania wody.

          4. Wszystko jest już wliczone w tkankę miasta.
            Poza tym dzisiejsze miast nie muszą mieć wysypisk śmieci. Od tego są sortownie, spalarnie i cementownie.

  4. Arek,
    „Dlaczego więc ja mam się godzić na to by do przedszkola przychodziły dzieci nieszczepione, które mogą stać się źródłem zarazy i zarażenia mojego dziecka?”

    Do tego momentu przestałem czytać, bo o to się wszystko rozbiją.
    Gdyby nie było obowiązku szkolnego, to nie musiałbyś przymuszać ludzi do szemranych szczepionek o wątpliwym działaniu antywirusowym.

    „Wstaw sobie plac zabaw, basen albo szkołę zamiast przedszkola i wyjdzie na to samo.”
    Każdy ma prawo sobie założyć basen i wstawić w regulaminie „przy wejściu obowiązek okazania szczepień przeciwko wirusom…” lub wręcz przeciwnie.
    To samo ze szkołami placami zabaw i basenami.
    Poza tym nikt ci nie broni zakładać dzieciom maski przed wyjściem do domu.
    Najlepiej wszyscy zamontujmy se w domu lampy UV, filtry powietrza itp.

    1. PANTEK,

      Tak w ogóle, to Arnold zachowuje się tak jak ludzie wierzący w jakichś bogów. Niby wierzą, ale tak naprawdę nie wierzą. Tacy potrafią modlić się o zdrowie, ale jednak nie wierzą w wyleczenie, więc idą do lekarza.

      Jeżeli te szczepienia są takie dobre, to Arnold może być spokojny – Jego zaszczepione dzieci są bezpieczne – nie zachorują, nie zostaną zarażone przez te nie-szczepione dzieci.

      Chyba, że Arnold nie wierzy w skuteczność szczepionek???

      Pozdrowienia,
      ROMAN WŁOS

    2. PANTEK,

      Za PRL-u, w regulaminach basenów, plaż, itp. były zapisy, że wstępu nie mają osoby z widocznym kalectwem, z tatuażami, itp.

      Takich osób nie wpuszczano do tych przybytków, a kiedy ktoś się stawiał to było pałowanie na MO.

      To były czasy.

  5. Roman Włos,
    Teraz to sam się strolliłeś.
    Kliknąłem na pierwszą stronę z twojego linka:
    https://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/114184,pod-afryka-znajduja-sie-olbrzymie-zloza-wody-pitnej

    1. To co mówił raz Arek – ziemia nie jest przeludniona, a jedynie niektóre miejsca, jak Chiny czy Indie.
    Poza tym praktyka pokazuje, że kraje rozwinięte(nawet na tyle co Polska) się wyludniają i niektórzy nawet biją na alarm, że to nieodwracalne.
    Zatem w momencie kiedy Chińczycy dojdą do poziomu „dobrobytu” Polski, to ich kraj powinien się zacząć wyludniać w sposób naturalny.
    Ale ja jestem zdania, że lepiej jakby np. w Polsce była 1/3 tego co obecnie(tak dla wygody).
    2. Powietrze chyba da się oczyścić, czyż nie???
    3. Wodę też można oczyszczać i odsalać. Nie wiem czy można to robić skutecznie w nieskończoność – na pewno ciekawy temat do rozwikłania.
    4. Jedzenie nie brakuję(jest marnowane więcej niż jest potrzebne do wykarmienia wszystkich). Natomiast kluczowym tu pytaniem jest – czy gleba i ziemia zostają zanieczyszczone bezpowrotnie mówiąc inaczej – czy da się wrócić do stanu początkowego ??? Jeśli nie, to i tak zagłada jest nieunikniona. Redukcja populacji do tych słynnych 500mlnów(https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/tajemnicza-modyfikacja-przy-monumencie-georgia-guidestones) tylko przesunie to w czasie.

    1. PANTEK,

      No i co z tego??? Astronomowie odkryli planetę zbudowaną z diamentów.

      Ta woda będzie wodą pitną dopiero po jej wydobyciu. A to jest nierealne.

      Policz sobie ile taka woda musiałaby kosztować.

      Pantek, trzeba rozumować globalnie lub chociażby synoptycznie.

  6. Arnoldzie,

    Jestem przerażony płytkością Twojego myślenia.

    Takie miasto to np. 1000 km x 1000 km. Doliczono do tego kilka miliardów km kw. ziemi uprawnej, przemysłowej, itp.

    I powiedz czy taki ekosystem zadziała.

    1. Jeszcze raz powtarzam, że mówimy o normalnym mieście (jakie są teraz) tylko o dużo większych rozmiarach. Są w nim więc i fabryki. A ziemi uprawnej jest pod dostatkiem.

      1. ARNOLDZIE,

        Ja nie za bardzo widuję ziemię uprawną w miastach. Musi być do tego wiocha, im bardziej zabita dechami, tym lepsza żywność. I to muszą być MILIARDY kilometrów kwadratowych.

        A pomyślałeś o uzdrowiskach, wczasowiskach, plażach, itp.???

        Pozdrowienia,
        ROMAN WŁOS

        1. Nie widziałeś? Zobacz sobie na zdjęcia satelitarne (google maps) Wrocławia.
          Zobaczysz i całe hektary działek i dzielnice willowe z ogródkami.
          Działka 1 tys. m2 w Afryce może wyżywić kilkanaście do 20 osób i to niezbyt intensywnie uprawiana.
          A ja mówię o 8 osobach na tys. m2.
          A tak w ogóle to cała powierzchnia Ziemi to 0,5 mld km2, więc nie wiem skąd Ty te miliardy podajesz.

          1. Sorry, popierdoliło Mi się – kilometry kwadratowe z hektarami.

            Mimo wszystko nie wiedziałem, że Wrocław zamieszkują farmerzy lub rolnicy.

            Wiedz, że do utrzymania (nie tylko wyżywienia) jednego Ziemianina potrzeba około 2 hektarów – 20,000 metrów kwadratowych.

            Z tego co czytałem, na jednego pacjenta Ziemi przypada zaledwie 3000 metrów kwadratowych gruntu, a grunt to zdrowie.

            Stąd bierze się światowy głód.

            Przemyśl to. Ostatnio rozumujesz bardzo komunistycznie.

            Pozdrowienia,
            ROMAN WŁOS

          2. Zamieszkują, choć głównie działkowicze uprawiający ogródki. Za mojego dzieciństwa moją ulicą chodziły stada krów na wypas.
            Ale i dziś co niektórzy – szczególnie na peryferiach miasta – jeszcze hodują różne zwierzaki jak drób, króliki, kozy, nie mówiąc o uprawianych roślinach.
            Z moich obliczeń (% tworzenia biomasy z energii słonecznej i zapotrzebowanie dorosłego mężczyzny na kalorie) wychodzi mi, że wystarczy 63 m2 na osobę.
            To jakieś 15 osób na 1000 m2 a my ciągle mówimy o mieście z 8 osobami na km2 i ewentualnymi kolejnymi 2 mln km2 ziemi uprawnej dla tego mega miasta.

  7. Rozumiem tak samo zwolenników i antyszczepionkowców jak i zwolenników teorii spiskowych.
    Wiemy jak szczepionka działa, że są to osłabione bakterie ale sami nie przygotujemy jej w domu bez labolatorium. Paranoja antyszczepionkowa zahacza i rozbija się o zaufanie, a raczej jej brak i brak możliwości kontroli nad tym co tak naprawdę jest nam wszczepiane. W Afryce pod pretekstem szczepionek wstrzykuje się środki zmniejszające płodność, w Europie wcale nie zdziwiłaby mnie obecność metali ciężkich i innych dodatków.

    Dezinformacja niedouczonych podsyca i napędza paranoję oraz pozostawia pole do działania wyobraźni. Ja byłam szczepiona, a moja młodsza siostra na fali ruchów i podszeptów antyszczepionkowych – już nie. Kto na tym wyjdzie lepiej – zobaczymy. Na razie ona ma ładniejsze, nie obliznowane ramię, a i nie choruje jakoś specjalnie, a skoro nie choruje to i nie zakaża.
    0:1 dla niej.

    1. Już się prawie tak nie robi szczepionek by były w nich osłabione patogeny, zwykle są ich fragmenty DNA. „Ładniejsze” ramię jest niewarte ryzyka na jakie jest wystawiona Twoja siostra.

  8. Arek, Roman Włos,
    Prowadzicie jałową dyskusję.
    Podyskutujcie o możliwościach użyźniania gleby, oczyszczania gleby, oczyszczania wody, oczyszczania powietrza, bo redukcja liczby ludności, to nie problem(można zrobić bez zabijania).

  9. Arek,
    Zastanów się za czym lobujesz. Chcesz, żeby ludzie posyłali swoje dzieci na wstrzykiwanie substancji o nieznanym składzie. Przecież to obłęd.

    Może się zadeklarujesz, że przyjmiesz wszystkie dostępne w Polsce szczepionki, a my zrobimy na ciebie zrzutkę w internecie i będziesz przyjmował nową co tydzień do momentu kiedy zaliczyć wszystkie szczepionki dostępne w Polsce. Co by miało się stać??? Przecież są bezpieczne!!!

    PS.
    Spodoba ci się:
    https://kwejk.pl/obrazek/2577243/antyszczepionkowcy.html

      1. Arek,
        A gdzie ja pisałem coś o wstrzykiwaniu?
        Odchodzisz od meritum.
        Jesteś chętny przyjąć wszystkie dostępne w Polsce szczepionki czy nie???

          1. Arek,
            Ale skoro jesteś zwolennikiem szczepień, to powinieneś uważać, że lepiej jest dmuchać na zimne(bo szczepionki to nic innego jak właśnie dmuchanie na zimne).

          2. Nie jestem zwolennikiem dmuchania na zimne i dzielę szczepionki na cztery rodzaje:
            – takie które absolutnie trzeba wziąć
            – takie które powinno się brać
            – takie które ewentualnie można brać
            – takie których wzięcie ma niewielki sens

          3. Na polio, Hib, odrę, różyczkę, świnkę, żółtaczkę A i B,błonicę,gruźlicę, tężec, krztusiec.
            A jak się jedzie do „ciepłych” krajów to też na tamtejsze groźne choroby: cholerę, dur brzuszny, meningokokom, żółtej febrze.
            Dziewczynki powinny się zaszczepić przeciwko wirusowi HPV.

  10. PANTEK,

    A Ja czuję dyskomfort z powodu tłoku. Dziś jechałem samochodem do centrum Katowic wczesnym popołudniem. Trasę 1,8 km pokonałem w 30 minut – dłużej niż na piechotę.

    Potem przez 15 minut jeździłem wokół centrum w poszukiwaniu miejsca do zaparkowania. Ale i tak cieszę się, że nie mieszkam w Beijing –

    https://www.youtube.com/watch?v=iKhsPO6yYko

    1. Roman Włos,
      Ja też czuję – szczególnie w komunikacji miejskiej, ale redukcja liczby ludności w Gdańsku doprowadziłaby do tego, że zmniejszono by liczbę kursów i dalej byłoby pełno ludzi w tramwajach. Markety by były mniejsze(z powodu mniejszego popytu) i dalej byłoby tłoczno. Miejsce do parkowania by było, ale na trawie, która wyrosłaby na miejscu zlikwidowanych parkingów,

  11. Arek,
    A kto wie, czy nie jest tak, że to szczepione dzieci(przecież dostają wirusa) zarażają nieszczepione dzieci i potem wirus się wyrabiana na tyle, że nawet te zaszczepione czasem polegają??? To ciekawy temat do badań.

      1. PANTEK,

        Fajny marketing. Z tym, że tłumaczowi coś się popierdoliło. Amerykańskie słowo „field” oznacza „pole”, szeroko rozumiane – także pole farmera.

        Tłumacz (napisy) przełożył to jako „pole elektro-magnetyczne”. Jestem zbyt leniwy aby się wsłuchiwać co facet mówi po amerykańsku i czy jest to dobrze przełożone.

        Ale stwierdzam, że niektórzy ludzi powinni być nie tylko uziemieni, ale także trzymani w klatkach mając jedzenie podawane na kiju (żeby nie pogryźli lub nie podrapali karmiącego).

        Pozdrowienia,
        ROMAN WŁOS

          1. PANTEK,

            Na polecanej przez Ciebie stronie, Mnie wyświetlono reklamę – I Mistrzostwa Polski W Lutowaniu.

            Jest to zajęcie z przyszłością. Wokół nas, coraz więcej ludzi, którym trzeba nalutować.

          2. PANTEK,

            Z tego wynika, że latanie samolotem lub innym powietrznym statkiem jest bardzo niezdrowe. Bo w samolocie nie ma uziemienia.

            Chociaż, przy kołach podwozia są takie wystające miedziane przewody, które dotykają ziemi zanim koła ją dotkną.

  12. No tu zgłaszam swoje poparcie dla romcia włosa. Wie dużo na ten temat,ale chyba nie dla tego że jest emerytowanym milicjantem. Popieram jego epitety w stosunku do niektórych ,nie majacych pojęcia słuszne, są i ja do nich dołączam swe trzy grosze. To że „gorsza”większość ludzkiego motłochu nie będzie miała co zjeść już za kilka lat,jest wiadome nie od dziś.( wypić już nie ma co : ). Bedzie nas coraz więcej i kto na to poradzi? Ano właśnie żydzi.Oni zrobią Holokaust,bo to ich domena i ich dotyczy.Ludzie bezwartościowi,nie umiejący plywać utoną i po kłopocie.Znów nadejdzie wiosna i swoboda ruchu. Była’ Wielka wojna” potem 1-wsza i wreszcie 2-ga swiatowa. Wszystkie te trzy przecedziły ludzkość i odchwaściły planetę bez kompostowo. Mineło 70 lat od tej czystki i namnożyło sie nas znowu jak z ikry ,masowo. No a tu trzeba wszystkim placić,dawać,pomagać itp świadczyć dobro motłochowi,który i tak tego nie zrozumie.(przykladem są niektórzy tu komentujący). Sprowokowanie masowej zaglady ,jak widzimy nie jest tak skomplikowane.Czy to przez szczepionki,czy też na tle religijnym po wprowadzeniu wojny z islamem ( czyt. biedną ISIS). Najważniejsze żeby zwalić na takich co już mają złą historię np. Ruskich. Wszystko ma swój koniec i wszystko ma swój początek,czy tam odwrotnie. Napewno wszystko jest poukladane i zaplanowane. Jest nad nami ktoś ,kto czuwa i w razie czego wypierdoli pareset milionów w haziel. Ot, cała filozofia świata. Tak było jest i mam nadzieję będzie.

  13. ROMAN WŁOS,
    „Z tego wynika, że latanie samolotem lub innym powietrznym statkiem jest bardzo niezdrowe. Bo w samolocie nie ma uziemienia.”
    To zależy od tego czy wytwarza się ładunek elektrostatyczny i o to co się z nim dzieje. Nie wiem jak jest w tym wypadku.

    PS.
    Zobacz jaką moc ma ładunek elektrostatyczny:

    1. PANTEK,

      „Ładunek elektrostatyczny”???? To jakaś nowość??? Ja znam tylko ładunki ELEKTRYCZNE – dodatnie (protony, dziury, pozytony, itp.) lub ujemne (głównie elektrony oraz dziury).

      Jako ciekawostkę, powiem Ci, że wokół Ziemi istnieje pole elektryczne o gradiencie (spadku, wzroście) potencjału około 100 woltów ma metr wysokości.

      Jeżeli więc masz np. 175 cm wzrostu, to napięcie między stopami a głową wynosi około 175 woltów.

      Jako zadanie dla Ciebie – powiedz jak to jest, że ludzie nie są rażeni prądem.

      Pozdrowienia,
      ROMAN WŁOS

      p.s. Dawniej, każdy pracownik stacji paliw musiał mieć ukończone szkolenie CPN, gdzie uczono go, że przed tankowaniem należy dotknąć do karoserii króciec wylewowy pistoletu. Właśnie po to aby wyzerować różnicę potencjałów.

      p.p.s. Wiedz, że Ziemia wraz z atmosferą to taki olbrzymi kondensator ładunków elektrycznych.

        1. PANTEK,

          Daj se siana z tym debilnym słownikiem komputerowym. Komputerowcy to tłuki do potęgi.

          Natomiast to archiwum CIOP nie używa pojęcia „ładunek elektrostatyczny”, bo takie coś to absurd.

          Może istnieć jedynie pole elektrostatyczne, które jest wytwarzane przez ładunek elektryczny.

          Jarzysz???

          Pozdrowienia,
          ROMAN WŁOS

          1. RW,
            Jak przeczytasz całość, to zobaczysz, że na archiwum cpio też użyto terminu ładunek elektrostatyczny.

  14. PANTEK,

    Ano, faktycznie użyli tego durnego pojęcia. Najsmutniejsze jest to, że nawet fizycy używają błędnych pojęć.

    Dlatego, ucz się od ROMANA WŁOSA – eksperta wszech dziedzin.

    Pozdrowienia,
    ROMAN WŁOS

Odpowiedz