Inkwizycja wiecznie żywa.

Nie może być tak żeby Poddani Buraczanej wchłaniali w siebie bez kontroli Władzy.  Co prawda Bóg powiedział, że nic co wchłaniamy nie jest „be”, ale Władza wie lepiej.  Wie, że od wchłaniania niekontrolowanych treści jeszcze bardziej się głupieje, a nawet – uwaga zawieje prawdziwą ZGROZĄ! – „zagraża to fizycznemu, psychicznemu lub moralnemu rozwojowi” .  Brrrrr…
Czytaj dalej „Inkwizycja wiecznie żywa.”

Liczą się tylko UKŁADY i ZNAJOMOŚCI.

Pewnie wszyscy już słyszeliście o Pawle M. , który załatwił sobie tłusto płatny kontrakt w TVP S.A. wysyłając e-mail polecający niby z kancelarii prezydenta Buraczanej.
Ciekawostką w tym nie jest to, że podniosły się głosy oburzenia  i poczucie wstydu jak łatwo telewizja dała się nabrać na taki e-mail, lecz  to że nikt nie porusza kwestii skandalicznego kumoterstwa, czyli załatwiania kontraktów „po znajomości”. Tym bardziej to „zabawne”, że dotyczy instytucji finansowanej z publicznych pieniędzy.  Ale pokazuje też nieprzemijającą w Polsce cechę – albo masz układy i znajomości albo… jesteś i pozostaniesz nędzarzem.
Czytaj dalej „Liczą się tylko UKŁADY i ZNAJOMOŚCI.”

„Dziś nie jest prawdą, że OFE ma jakieś fizycznie pieniądze […]. Przecież to jest nieprawda.”

„Dziś nie jest prawdą, że OFE ma jakieś fizycznie pieniądze […]. Przecież to jest nieprawda.  OFE kupuje za to obligacje rządowe, to czy OFE wypłaci swoje zobowiązania wobec emerytów  będzie zależało od tego czy rząd wypłaci obligacje. Także, tak czy siak to od kondycji państwa będzie zależało wypłacanie emerytur.”
Toż to wypisz wymaluj moje słowa od lat. Ale nie ja je tym razem wypowiedziałem lecz…

sama WŁADZA. :)

Ciągle stawiam pytanie – jak prorokujecie :  dewaluacja złotówki i bankructwo Państwa nastąpi za rok po wyborach czy za 5 lat pod koniec niesławnych już wówczas rządów PO ?

Wrocław dołączył do „zacnego” grona dymających bliźnich!

Odezwała się do mnie dzisiaj osoba, do której chwilę wcześniej zapukał komornik żądając zapłaty – uwaga! –  prawie 60 tysięcy złotych na rzecz… gminy Wrocław! 
Słuchajcie jednak za co!  Bo to jest „najśmieszniejsze”.
Otóż okazuje się, że Wrocław pozwał tą osobę, oraz parę  innych osób mieszkających kilka lat temu pod pewnym adresem, do solidarnego spłacenia zaległego czynszu za mieszkanie komunalne, w którym mieli nieszczęście mieszkać.

Czytaj dalej „Wrocław dołączył do „zacnego” grona dymających bliźnich!”