UE nie może istnieć w obecnym kształcie, czyli udającym istnienie jakiegoś państwa. Nie może być bowiem tak, że obywatel tego rzekomego państwa nie może pracować w różnych jego częściach bez lokalnej nostryfikacji dyplomów, uprawnień. Nie może być tak, że firma chcąc działać na terytorium całego państwa musi zakładać oddzielne oddziały firm w jego 28 miejscach i w każdym z nich podlegać 28 różnym prawom, obowiązkom i 28 osobnym raportom księgowym oraz poborom podatkowym. Nie może być tak, że sprzedaż i świadczenie usług opiera się na innych podatkowych zależnościach w zależności od tego czy przekracza granice jakichś terytoriów tego państwa, czy też jest „lokalnie”. Wreszcie nie może być tak, że mieszkańcy różnych jego części posługują się różnymi walutami, różnymi systemami metrycznymi i są różnie traktowani tak wewnątrz tego niby państwa jak i poza jego granicami (vide choćby dopłaty dla rolników czy wizy do USA). Jeśli chcemy żyć w dostatniej UE musimy iść do przodu i integrować się. Nie jest to możliwe z W. Brytanią na pokładzie.
Czytaj dalej „Jutro Brytyjczycy zagłosują za wyjściem z UE i to będzie dobra informacja.”
Kategoria: Nieuczesane
Czy czasem apologeci antyszczepionkowi nie powinni być karani?
Właśnie czytam, że w sejmie Buraczanej Kukiz’15 stworzył „Parlamentarny Zespół ds. Bezpieczeństwa Programu Szczepień Ochronnych Dzieci i Dorosłych”. Oczywiście intencją stworzenia tego zespołu nie jest żadne bezpieczeństwo szczepień a antyszczepionkowe oszołomstwo, być może nawet mające na celu wprowadzenie rozwiązań torpedujących szczepienia. I tak się właśnie zastanawiam czy nie doszliśmy czasem do momentu, w którym apologeci antyszczepionkowi powinni zacząć odpowiadać karnie i cywilnie za swoje słowa? Jeśli ścigamy i karzemy „guru”, którego rady „żywieniowe” doprowadziły do śmierci dziecka w wyniku niedożywienia, jeśli ścigamy i karzemy piewców faszyzmu, komunizmu i innych zbrodniczych ideologizmów, jeśli karzemy tych co sącząc w serca innym ludzi jad nienawiści doprowadzają do zbrodni to dlaczego nie ścigać propagandystów ruchów antyszczepionkowych?
Czytaj dalej „Czy czasem apologeci antyszczepionkowi nie powinni być karani?”
To kiedy podwyżka akcyzy na paliwa? Bo przecież benzyna jest za tania! ;)
Byłem właśnie na stacji i zapłaciłem 3,81 zł za litr benzyny – czyż nie jest skandalem tak tanie paliwo!? Trzeba niezwłocznie podnieść akcyzę! No bo pomyślcie na rządowy rozum – skoro ludzie płacili prawie 6 zł za litr benzyny i jeździli to czemu mają teraz jeździć za mniej niż 4 zł? Przecież można dowalić kolejne 2 złote akcyzy, albo łaskawie tylko 1,5 złotego i dalej będą jeździć, prawda? A my Władza zyskamy kolejne 27-36 miliardów na swoje szaleństwa! Szczególnie, że dzisiejsze 6 zł to mocno nie te same w swojej sile nabywczej co było niespełna rok temu. No i przecież jakie to teraz straty na VAT – całe 25-30 groszy VATu na litrze mniej!
Czytaj dalej „To kiedy podwyżka akcyzy na paliwa? Bo przecież benzyna jest za tania! ;)”
Jeśli masz zdjęcia w formie cyfrowej – to tak jakbyś ich nie miał. Ale od lutego będą je mieli Twoi sąsiedzi i Macierewicz :)
Ostatnio moje dzieci dorwały się do albumów ze zdjęciami z dzieciństwa. Tak Ali jak i swoimi. Te ich to część ze zrobionych im zdjęć aparatem cyfrowym a potem naświetlonych na papierze fotograficznym. Dzieci długo siedziały przy tych albumach i przeglądały karty raz po raz. Uświadomiłem sobie wtedy, że nie ma żadnego znaczenia, że na komputerze mam tysiące ich zdjęć – to tak jakbym ich nie miał. I nie ma znaczenia, że wyświetlają się one automatycznie w specjalnej ramce, nie ma znaczenia, że mogę je wyświetlić na telewizorze, tablecie czy komputerze. Oglądanie ich w takiej formie szybko nuży, a przy wydrukowanych w albumie dzieciaki miały przedni ubaw i to przez długi czas. Zresztą, jak już odkryły te albumy, to wracały do nich przez kilka dni.
Czytaj dalej „Jeśli masz zdjęcia w formie cyfrowej – to tak jakbyś ich nie miał. Ale od lutego będą je mieli Twoi sąsiedzi i Macierewicz :)”
Szkolimy lekarzy by… leczyli inne nacje, naukowców i twórców by… tworzyli ku chwale innych krajów. Kiedyś zmądrzejemy?
Dlaczego w Polsce brakuje lekarzy? Czy ich nie szkolimy? Ależ nie! Szkolimy na potęgę i… oni na potęgę wyjeżdżają. I tak jest też z innymi mniej lub bardziej wybitnymi inżynierami, naukowcami itd. My wywalamy na to kasę – inne nacje na tym korzystają i śmieją się z naszej bezdennej głupoty do rozpuku. Ba! Ci co wyjeżdżają nie tylko nie muszą nic zwracać, ale dodatkowo uwalniają się od obciążenia w postaci opieki nad pokoleniem, które je wychowało, pozostawiając je na barkach tych frajerów, którzy w Polsce jeszcze zostają. Kiedy w końcu zmądrzejemy? I czy w ogóle zmądrzejemy? Bo rozwiązanie tych problemów jest proste:
Czytaj dalej „Szkolimy lekarzy by… leczyli inne nacje, naukowców i twórców by… tworzyli ku chwale innych krajów. Kiedyś zmądrzejemy?”
Skala ekspansji pruderii zaczyna już mnie przerażać.
Kilka tygodni temu jakiś Belg zamieścił fotkę siebie i swojej córeczki oddających się kąpieli w wannie. Ponad wodę wystawały tylko ich torsy, ale to nie przeszkodziło całemu stadu idiotów zaatakować tego człowieka i wypisywać jakieś bzdury o pedofilii, skrajnej głupocie, naruszeniu prywatności dziecka, wstydzie itd.
Kilka dni temu znajomy udostępnił post jakiegoś fotografa, który tymi słowami zapraszał do oglądnięcia jego zdjęć: „Zapraszam na krotkie spotkanie z Weronika. Niestety zdjecia raczej NSFW (+18) wiec nie polecam w pracy, ale po pracy w domku juz jak najbardziej tak”.
Zgadnijcie co było na tych zdjęciach +18 ?
Czytaj dalej „Skala ekspansji pruderii zaczyna już mnie przerażać.”
Moja diamentowa kula rzecze co nas czeka w roku Anno Hegirae 1437, czyli A.D. 2016.
A jako, że jest diamentowa to mylić się nie może. Popatrzmy więc, co nas czeka w nadchodzącym roku:
Czytaj dalej „Moja diamentowa kula rzecze co nas czeka w roku Anno Hegirae 1437, czyli A.D. 2016.”
Czy Polaków stać jeszcze na przekazanie sobie znaku pokoju?
Nie jestem naiwny – nie pytam nawet o to czy Polacy są w stanie przyjąć serdecznie na wigilijnej wieczerzy kogoś mającego inne przekonania światopoglądowe, polityczne, kogoś kto jest „z innego obozu”. Nie pytam czy są w stanie wybaczyć sobie różne rzeczywiste albo urojone krzywdy czy się pogodzić. Bo wiem, że nie są w stanie. Pytam tylko czy potrafiliby przekazać sobie znak pokoju, nawet jeśli nie przez podanie ręki, to choćby szczere, serdeczne pokłonienie się? Czy są w stanie choćby tylko dziś, przez krótki moment dostrzec w tym „wrogu” po prostu człowieka, „bliźniego swego”, podzielającego wspólną ludzką niedolę? Czy Polacy są jeszcze zdolni do takiego przebłysku empatii i jej przekazania?
Czytaj dalej „Czy Polaków stać jeszcze na przekazanie sobie znaku pokoju?”
O jakże ja nie cierpię klocków Lego!
Brak jest parlamentarnych słów by wyrazić jak ja nie znoszę tego klockowego chłamu, o dziwo wynoszonego na piedestał. Nigdy ich nie znosiłem, nawet w dzieciństwie. Klocki to były dla mnie zwykłe porządne klocki co się zowie, układane wg własnej fantazji, a nie jakieś gotowe zestawy układane wg instrukcji. A niestety w ostatnich latach zrobiła się jakaś chora moda na kupowanie Lego w prezencie dla dzieci 🙁
Czytaj dalej „O jakże ja nie cierpię klocków Lego!”
Dziecko Wojny, czyli o manipulacji słów kilka.
Popatrzcie na zdjęcie powyżej. Czy ono przedstawia dziecko, które dopiero co cudem wyszło spod artyleryjskiego ostrzału i być może jest nawet ranne bo wygląda jakby trzymało się za brzuszek?
Czy też po prostu dziecko dobrze się bawiące i dlatego całe umorusane?
Oczywiście gdy na nie trafiłem to było opisane „dziecko wojny, ofiara ukraińskiego ostrzału”. Ale czy tak było w istocie!? Od razu pojawiły mi się wątpliwości bo ostatnio przez nasz Internet przelewa się morze jadu, często właśnie okraszane jakimiś wstrząsającymi obrazami mającymi wywołać u odbiorcy jedynie słuszne odczucia i rzekomymi (bo nikomu nie chce się sprawdzić prawdziwości) wypowiedziami kogoś tam. Powiem szczerze, że zmęczyła mnie ta bezrefleksyjność, albo nawet celowe zagrywki, dlatego postanowiłem odszukać historię tej fotografii i tego dziecka. I po kilku godzinach grzebania na rosyjskojęzycznych serwisach co nieco znalazłem.
Po pierwsze popatrzcie na inne jego zdjęcia:
Czytaj dalej „Dziecko Wojny, czyli o manipulacji słów kilka.”