Przypomnę, że nasi parlamentarzyści 7 maja 2009 r. zlikwidowali w Polsce demokrację i żaden z nich nie był temu przeciw. Z tym większym wstydem powinni dziś patrzeć na lekcję prawdziwej demokracji jaką dają nam amerykańscy barbarzyńcy. Pokazując, że PODSTAWOWYM kryterium demokracji jest wybranie na swojego przedstawiciel tego kogo CHCĄ WYBORCY.
A nie tylko tych, których Władza i partie łaskawie wpiszą na listy. Nawet jeśli to jest bankier, złodziej, bandyta, pedofil czy inny zbrodniarz lub choćby cyklista to w demokracji ludzie mogą go wybrać! Jest to jej sedno, najbardziej podstawowy warunek, który u nas nie istnieje.
I właśnie amerykańscy wyborcy na Alasce wybrali Lisę Murkowski na swojego przedstawiciela dopisując po prostu jej nazwisko na kartkach wrzucanych do urny. Czysta kwintesencja prawdziwej i pierwotnej demokracji, o czym niestety nasze Władze „zapomniały”.
Bo u nas taki głos – z dopiskiem – byłby natychmiast odrzucony jako nieważny!
O nie!
Nie ma tak, żeby ludzie mogli wyrazić w ten sposób swoją wolę i wybrać kogoś „nienamaszczonego” przez Władze.
Ludzie w Buraczanej mogą wybierać na swoich przedstawicieli tylko z tych, których:
1. Po pierwsze – władze pozwolą wpisać na listę, a mogą wyciąć każdego lub po prostu nie wpisać.
2. Po drugie, tych których na listę wpiszą kolejne władze, tym razem – partyjne.
I dzięki temu u nas jest porządek, a nie tak jak w USA, gdzie wybory wygrywa jakaś baba, tylko dlatego, że ją chcieli wybrać wyborcy.
Po prostu skandal niebywały!