Przydatni idioci

Takim terminem określa się poważanych skądinąd ludzi, którzy swoją postawą, wypowiedziami, zachowaniem itd. pomagają zbrodniarzom bo dali im się omamić.  Ostatnio, wraz z kolejną morderczą akcją służb specjalnych USA, Izraela oraz polskich ich szeregi rosną w zatrważającym tempie.  Co tylko wyjdzie na jaw, że USA „wyeliminowały”  kolejnego domniemanego „terrorystę” (np. w Jemenie) zabijając przy okazji kilkoro przypadkowych i stuprocentowo niewinnych osób (no bo kto by się nimi przejmował?), co tylko wyjdzie, że Izrael porwał obywatela innego kraju z jego terytorium (ostatnio z Ukrainy) tyle razy jakiś przydatny idiota zaczyna bredzić o „koniecznym ratowaniu europejskich miast”.
Czytaj dalej „Przydatni idioci”

Szemrana Polska :(

Tak przy okazji ostatniej sprawy z inwestycją w antyweb [zresztą z wykorzystaniem publicznego grosza] naszły mnie znowu smutne refleksje dotyczące kompletnego braku otwartości i przejrzystości prowadzenia interesów przez Polaków, a w sumie w ogóle jakiejkolwiek działalności. I co się potem dziwić gminowi, że wszystkie interesy i sprawy publiczne uważa za ciemne i szemrane, skoro sami główni aktorzy zachowują się jakby tak było w istocie.
Czytaj dalej „Szemrana Polska :(„

Antyweb dał się wpuścić w maliny [?]

Blogosferę i nie tylko zelektryzowała dziś wieść, że IQ Partners S.A. zainwestowała w antyweb.pl [bezpośrednio to Ventures Hub Sp. z o.o], czyli w rzekomo blog, czyli serwis prowadzony przez zwykłego zjadacza chleba. Każdy już się poczuł, że i on może stać się „milionerem”. Kiedyś… w przyszłości…
Tyle, że tak naprawdę nie ma się z czego cieszyć a twórca antyweb wpadł w sidła starych wyjadaczy od finansowego koryta. Przypatrzmy się temu na bliżej i bez emocji.
Czytaj dalej „Antyweb dał się wpuścić w maliny [?]”

Frajerów nie brakuje – codziennie rodzą się nowi!

Calgon i złoto znowu atakują nasze kieszenie – ten pierwszy tym razem nawet z „10 krotnie większą siłą”. 😉   Co mają wspólnego  te tak różne towary?
Ano frajerstwo ludzi, którzy trwonią na nie kasę.
Tak wiem, że się powtarzam, ale widząc atak reklam calgonu i złota sprzedawanego przez kolejną „mennicę narodową” nie mogę się po prostu powstrzymać!
Czytaj dalej „Frajerów nie brakuje – codziennie rodzą się nowi!”

Tajne służby: Premier i prezydent Buraczanej se mogą!

Bezcenna była mina Jacka Żakowskiego, gdy przypadkiem wyciągnął z Dukaczewskiego , że tajne służby Buraczanej robią co tylko chcą [w tym zagraniczną politykę] i żadnemu prezydentowi, premierowi ani innemu fuj_politykowi (sic!) nawet spowiadać się z tego nie zamierzają.  Obaj panowie byli tym tak zaskoczeni i przerażeni (każdy z innego powodu), że stracili rezon i zaczęli gadać zupełnie od rzeczy. To trzeba zobaczyć na własne oczy by zrozumieć wagę tej chwili. Dlatego mam nadzieję, że ten materiał z wywiadu będzie gdzieś dostępny w sieci bo po takiej wypowiedzi, w każdym normalnym kraju doszłoby do gigantycznego „trzęsienia ziemi”.
Czytaj dalej „Tajne służby: Premier i prezydent Buraczanej se mogą!”