Afera Lekowa, czyli Jacek Żakowski w roli użytecznego idioty.

Ze zdumieniem przeczytałem artykuł Jacka Żakowskiego dotyczący „Afery Lekowej”.
Nie spodziewałem się bowiem, że tej klasy dziennikarz może występować w roli użytecznego idioty i robić ludziom wodę z mózgu.
Nie omieszkałem nawet mu o tym napisać pod jego artykułem, niestety – moderator nie przepuścił komentarza 🙂
Eh… skoda by nawet o tym gadać, gdyby nie to, że nie można pozwolić koncernom farmaceutycznym na taką propagandę.
No i mam przecież bloga, którego nie obawiam się używać . 🙂
Tak więć Jacku o to mój komentarz do Twojego artykułu:

Jacek Żakowski – przykro mi to pisać, ale niestety teraz pełnisz rolę użytecznego idioty w rękach koncernów farmaceutycznych, które za Twoją pomocą i innych opłaconych mediów robią ludziom wodę z mózgu.
Za niedobory leków na rynku odpowiadają tylko i wyłącznie koncerny farmaceutyczne i są one spowodowane ich celowym i świadomym działaniem. Działaniem, które jest zbrodnicze bo naraża tysiące ludzi na uszczerbek na zdrowi a nawet śmierć. I dlatego nasz rząd nie powinien się z nimi ani chwili patyczkować tylko zrobić trzy podstawowe rzeczy:
Po pierwsze: wdrożyć import leków z Indii, w niektórych przypadkach byłyby to generyki, w innych identyczne leki produkowane na licencji (jak np. Harvonii kosztujący u nas 300 tys. złotych za kurację a w Indiach 900 dolarów!).
Po drugie: ukarać koncerny wielomiliardowymi karami.
Po trzecie: wysłać europejskie nakazy aresztowania, wsadzić do aresztów, skazać i osadzić prezesów tych koncernów na długie lata w więzieniach.

Niestety widzę, że wolicie jako dziennikarze pisać durnoty o koncernach dopłacających (sic!) do leków , troszczących się o pacjentów i lejących rzewne łzy jaka to im się krzywda dzieje bo “źli spekulanci” przewożą leki z jednego województwa do drugiego. Opss… z jednego kraju UE do drugiego, korzystając z nadrzędnej zasady WSPÓLNEGO RYNKU.
Powiem szczerze, że jestem rozczarowanym Twoim artykułem, myślałem, że patrzysz trochę szerzej na rzeczywistość a tu się zawiodłem na całej linii 🙁

A co Ty czytelniku zrobiłeś dla koncernów farmaceutycznych? 😉